AKTUALNOŚCI
gdzieś
pomiędzy instrumentami
orkiestry
posłusznej woli dyrygenta
ukrył się
ptak
na krawędzi
okiennego parapetu
przysiadły pozdrowienia
milczące
przemarznięte
w zaciszu okiennej wnęki
odpoczywają
gdzieś
pomiędzy instrumentami
orkiestry
posłusznej woli dyrygenta
ukrył się
ptak
na krawędzi
okiennego parapetu
przysiadły pozdrowienia
milczące
przemarznięte
w zaciszu okiennej wnęki
odpoczywają
Zanurzona w świat prostoty
Czerpię radość całą sobą
Pochylona nad biedronką
co wędruje sobie obok
Pławię się w ramionach szczęścia
W palcach dobre dni przesuwam
Zasłuchana w ptaków głosy
Fiolet wrzosów w dłonie chowam
Chomikuję czas radosny
Na tę chwilę smutną, srogą
Gdy zostanę z życiem sama
Gdy iść zechcesz swoją drogą
Jedno słowo jak lawina
Pociągnęło sto za sobą
Przysypało nienawiścią
Zanim poszło swoja drogą
Zagniewani, zagubieni,
Nie szukamy pojednania
Pielęgnując żal, pretensje
Nie widzimy rozwiązania.
© Copyright 2006 Łęczyńskie Stowarzyszenie Twórców Kultury i Sztuki PLAMA. All rights reserved. Obrazy i zdjęcia są objęte prawem autorskim, kopiowanie i rozpowszechnianie bez wyraźnej zgody autorów surowo zabronione.